Witajcie ! Dziś mija pierwszy dzień akcji „Tydzień
obserwacji”.
Oto mój dzisiejszy jadłospis:
Posiłki
Niestety po weekendowym wyjeździe nie mam w domu owoców i
warzyw. A dziś kompletnie nie miałam czasu ich kupić. Miała kupić siostra, ale
oczywiście nie kupiła. No trudno jutro się już kupi na pewno :) Więc zjadłam
płatki orkiszowe z mlekiem owsianym i po
śniadaniu czułam się bardzo dobrze. Byłam głodna, a płatki (rzadko je w sumie
jem bo przeważnie owoce mam na śniadanie) bardzo szybko zaspokoiły mój głód.
Czułam się naprawdę lekko i przyjemnie. Za szybkie jedzenie to moja zmora, ale
starałam się jeść dokładnie.
Dziś byłam na ognisku więc nic nie jadłam prócz chlebka. Myślę,
że zamiast tego chleba mogłam zjeść moją bułkę, której w końcu nie zjadłam, ale
dziewczyny przygotowały mi chleb i jakoś tak wyszło. Trzeci posiłek zjadłam tak
na szybko, ponieważ śpieszyłam się z mamą do miasta. Mimo tego starałam się
dokładnie przeżuwać. Niestety mama miała ostatnie dwa kawałki gorzkiej
czekolady z wiśniami z manufaktury czekolady i skusiłam się na te dwie ostatnie
kawałki ;) A po zakupach tato ugotował makaron z pomidorkami. Mniam. A ciasto niespodziewanie przyniosła znajoma i reszta wiadoma...
Cieszę się, że nie jadłam (no może prócz czekolady i ciasta) bo mi
się nudzi czy coś w tym rodzaju. Dziś nie było czasu na nudy, ale dzień trochę
zabiegany.
Płyny
Na razie wypiłam 8 szklanek wody i dwie szklanki zielonej
herbaty. Myślę, że jeszcze spokojnie wypije jeszcze 3-4 szklanki wody.
Zabiegi
kosmetyczne
Dziś zrobię sobie maseczkę z drożdży. A teraz przepis na
maseczkę:
Treningi
Niestety cały czas zabiegana jestem ale mam nadzieję, że uda
mi się zaraz chwilę czasu poświęcić na trening.
Maseczka z drożdży
Drożdże są źródłem witamin z grupy B oraz mikroelementów,
takich jak chrom i selen. Domowa maseczka z drożdży ma działanie
przeciwtrądzikowe, oczyszczające, odżywcze i wzmacniające. Polecam maseczki
drożdżowe, ponieważ cera jest po nich super. Odżywiona, oczyszczona itd.
- Wersja podstawowa- dla cery normalnej:
Mieszamy ok 20g drożdży z 2 łyżkami mleka (lub wody),tak,
aby uzyskać dość gęstą papkę. Maseczkę nakładamy na całą twarz omijając okolice
oczu, a kiedy wyschnie, czyli po 15-20 min, zmywamy ją ciepłą wodą.
- Wersja łagodniejsza- dla cery suchej i wrażliwej
Mieszamy 20g drożdży z 2 łyżkami oliwy z oliwek i nanosimy
tak przygotowaną maseczkę na twarz. Po 15-20 min zmywamy ciepłą wodą.
- Wersja najmocniejsza- dla cery tłustej (ja mam cerę normalną i nie mam jakiegoś problemu z trądzikiem itp ale robię sobie tą maseczkę najczęściej)
1 łyżkę drożdży mieszamy z przegotowaną zimną wodą (można
mlekiem) i dodajemy kilkanaście kropel soku z cytryny. Papkę nakładamy na twarz
i pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia, po czy spłukujemy ciepłą wodą.
Maseczka jest świetna na zaskórniaki i trądzik.
Maseczkę drożdżową należy stosować 1-2 razy w tygodniu.
A jak Wam dzisiaj poszło ? :)
Ależ dokładna ta Twoja tabelka;-) Fajna sprawa z tym zapisywaniem wszyskiego co się zjadło:-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) i wcale tyle czasu nie zajmuje jak myślałam :)
Usuńwow
OdpowiedzUsuńfajny jadłospis
nabrałam ochoty na fasolkę szparagową
może jutro spróbuję zrobić sobie na kolację
Ja uwielbiam fasolkę szparagową :)
Usuńu mnie treningi zerowe, bo jestem kontuzjowana i tak mi z tym źle... ech, ale u Ciebie widać, że aktywnie:) fajnie:)
OdpowiedzUsuńjuż mi się nie chce robić samej maseczek, od jakiegoś czasu kupuję gotowe saszetki, które fajnie się sprawdzają :)
Ja wole swoje ponieważ wiem co w nich jest i chemii nie ma :)
UsuńMaseczkę z drożdży w młodości często stosowałam
OdpowiedzUsuń